Gdy zbliża się połowa sierpnia dla większości to wyraźny sygnał, że wakacje dobiegają końca. Rodzice myślą powoli o powrocie dzieciaków do szkoły, nadmorskie kurorty odwiedza coraz mniej turystów. Większość wybiera bowiem szczyt sezonu czyli lipiec i początek sierpnia.
Kurs windsurfingu na koniec wakacji?
Myli się jednak ten, kto uważa, że wraz z końcem wakacji nad morzem kończą się atrakcje. Jeszcze przez ponad półtora miesiąca można aktywnie spędzać czas nad Bałtykiem pływając na desce z żaglem lub z latawcem.
Windsurfing i kitesurfing to dwie dyscypliny, które „królują” obecnie na polskim wybrzeżu. Okazuje się, że mamy idealne warunki pogodowe, wietrzne oraz wodne do tego, by uprawiać te sporty. Sezon trwa od początku maja do końca września. Dlatego jeśli możesz pozwolić sobie na przedłużenie urlopu lub zaplanowałeś go właśnie dopiero we wrześniu – nic straconego – czeka na ciebie jeszcze mnóstwo wrażeń.
Kiedy można zapisać się na kurs?
Do końca września można zapisać się na kurs – indywidualny bądź grupowy. Bo musisz wiedzieć, że nauka windsurfingu najlepiej wychodzi wtedy, gdy uczymy się z instruktorem. Co prawda część osób próbuje uczyć się na własną rękę – jednak wtedy trzeba liczyć się z tym, że zajmie to zdecydowanie więcej czasu i przez to może pojawić się zniechęcenie. Dlatego zdecydowanie lepszą opcją jest szkoła windsurfingu. Jest nie tylko szybciej i efektywnej, ale i bezpieczniej.
Do wyboru są różne kursy – indywidualne, grupowe, dla początkujących lub zaawansowanych, dostosowane do wieku. Każdy może wybrać coś dla siebie. W ramach zajęć dostaje się również odpowiednio dopasowany sprzęt.
Idealny moment na naukę
Końcówka sierpnia i wrzesień to idealny okres na naukę pływania na desce. Pływających na Zatoce Puckiej jest zdecydowanie mniej, jest więc dużo więcej przestrzeni do nauki. A i w samych kurortach widać mniej urlopowiczów, co również jest komfortowe, zwłaszcza dla osób, które nie przepadają za gwarem i tłumem, którego w szczycie sezonu raczej nie da się uniknąć. Wrzesień to również idealne warunki wietrzne, zwykle wieje wtedy mocniej i więcej, czyli jest dobrze.
Dlatego jeśli urlop jeszcze przed Tobą masz jeszcze szansę zaplanować go i spędzić w naprawdę ciekawy sposób.
W zeszłym roku byłam właśnie nad zatoką Pucką, niestety na windsurfing wybrałam się tylko raz. W tym roku również planuję wypad we wrześniu, myślę, że „nadrobię zaległości” 🙂