Każdego rodzaju aktywność fizyczna to spory wysiłek dla organizmu. Czy można pić piwo po treningu? Czy to bezpieczne rozwiązanie? Sprawdź koniecznie wszystkie fakty na ten temat!
Alkohol – w jaki sposób wpływa na nasze ciało?
Alkohol wpływa na układ nerwowy, krwionośny, oddechowy, a także pokarmowy. Spożywany w za dużej ilości negatywnie odbija się na naszym zdrowiu i wyglądzie sylwetki. W zależności od rodzaju piwa kufel ma mniej bądź więcej kalorii. Różnice widać także w ilości węglowodanów, czy białka.
Rozsądne dawki raz na jakiś czas nie zaszkodzą, a wręcz przeciwnie, mogą pomóc, na przykład uregulować ciśnienie krwi, czy zwalczyć bezsenność. Krzem natomiast poprawia pamięć, a substancje z szyszek chmielu pomagają w walce z nerwicą. Sporadycznie wypite piwo nie będzie dla nas problemem, nawet jeśli zrobimy to tuż po treningu. Jednak należy poznać wszystkie fakty na ten temat.
Piwo bezalkoholowe po treningu
Na rynku jest coraz więcej piw bezalkoholowych. Mimo to dla wielu jednak to nie jest piwo. Taki napój ma wiele smaków, więc jest w czym wybierać. To doskonała opcja nie tylko dla kierowców! Sporo badań potwierdza, że piwo bezalkoholowe mocno przypomina tradycyjne izotoniki. To zatem może być ciekawa alternatywa dla sportowców. Piwo bezalkoholowe to źródło, między innymi sodu, elektrolitów, potasu, magnezu oraz polifenolu.
Są tu również witaminy z grupy B, które pojawiają się także w odmianie tradycyjnej z procentami. Mało tego to źródło przeciwutleniaczy, ale bez negatywnych skutków, jak to dzieje się z alkoholem, bo on powoduje odwodnienia, uzależniania oraz bolesnego kaca.
Piwo po treningu biegowym
Jogging to świetna forma relaksu na świeżym powietrzu, a także aktywność fizyczna, która pozwala spalić sporo kalorii. Możesz biegać krótsze lub dłuższe dystanse, wszystko zależy od Ciebie. Bez względu na to, jaki wariant wybierzesz i tak należy uzupełnić braki elektrolitów, poza tym odpowiednio nawodnić organizm. Piwo po treningu biegowym rozrzedza krew, do tego pozwala na szybszy transport do mięśni.
Co więcej taki trunek pomoże uzupełnić elektrolity, ale może mocno odwadniać, więc trzeba dodatkowo pamiętać i o tym. Koniecznością staje się wypicie większej ilości wody. Nie należy jednak spożywać piwa po każdym treningu, bo ma masę kalorii, a poprzez to może negatywnie wpłynąć na naszą sylwetkę.
Piwo po treningu siłowym
Trening siłowy jest dość specyficzny, dzięki niemu spalasz mnóstwo kalorii. Tracisz wtedy nie tylko tkankę tłuszczową, ale pojawiają się też inne niedobory, między innymi licznych składników odżywczych. Po takiej aktywności sięgasz po napoje, które pomogą szybko uzupełnić braki, na przykład po izotoniki lub po odżywki.
Piwo niestety, ale odwadnia, mało tego zwiększa częstość wizyt w łazience, a to może jeszcze mocniej wpływać na ten proces. Jedynym plusem picia piwa po treningu siłowym jest to, że ma wiele kalorii. Ale zdecydowanie lepiej sięgnąć po odżywkę lub po zbilansowany posiłek, który korzystniej na nas wpłynie.
Piwo, a regeneracja po treningu
Wypicie piwa po treningu może być przyczyną odwodnienia organizmu. Co więcej alkohol negatywnie wpływa na mięśnie, więc opóźnia ich regeneracje. Co może dodatkowo zwiększyć ryzyko wystąpienia kontuzji, czy urazów. Warto wobec tego zrezygnować ze spożywania tego napoju, bo możemy przynieść więcej szkody niż pożytku. Lepiej postawić na sprawdzony izotonik, który uzupełni minerały oraz zaspokoi nasze pragnienie.
Alkohol nie sprzyja budowaniu masy mięśniowej, co ważne również utrudnia zbijanie zbędnych kilogramów. Koniecznie się zastanów dwa razy nim po każdym treningu sięgniesz po piwo! Zdecydowanie lepiej wybrać piwo bezalkoholowe niż te tradycyjne, czyli z procentami. Warto jednak zwrócić uwagę na jego skład, przede wszystkim na ilość słodzików i substancji konserwujących.
Dlaczego? To one w dużej mierze mają wpływ na kaloryczność konkretnego napoju. W 100 ml z reguły jest tylko 18-35 kcal, a w smakowych nieco więcej. Co na kufel może dać nawet koło 100. Klasyczne trunki w zależności od rodzaju skrywają więcej, bo 245-380 kcal w 100ml, do tego jest tam alkohol napędzający apetyt.
Autor bloga FitRepublic.pl. Wieloletni praktyk treningu siłowego oraz certyfikowany trener osobisty. Oprócz treningów siłowych uprawiam również biegi na średni dystans oraz jestem propagatorem zdrowej diety i stylu życia.
