W wielu siłowniach znajdziemy pomieszczenie z sauną. Czy to dobry pomysł, aby z tego udogodnienia skorzystać? Czy sauna po treningu to bezpieczna forma relaksu? Jeśli nie wiesz, albo masz jakiekolwiek wątpliwości to koniecznie przeczytaj ten artykuł!
Czy sauna po treningu jest zdrowa?
Sauna jest to zamknięte pomieszczenie z wysoką temperaturą oraz z wilgotnym bądź z suchym powietrzem. Odmian jest kilkanaście, również istnieją dużo nowocześniejsze wersje, na przykład na podczerwień. Nie da się ukryć, że przebywanie w tym miejscu pomaga naszemu organizmowi. Ale czy sauna po treningu jest zdrowa? Nie ma na to pytanie jednoznacznej odpowiedzi, ponieważ liczy się kilkanaście czynników. Ważny jest przede wszystkim czas jaki upłynął od chwili zakończenia treningu, intensywność ćwiczeń, tak samo liczy się stan naszego zdrowia, i to czy nie mamy jakiś przeciwwskazań do korzystania z tego rodzaju atrakcji. Trzeba pamiętać, że nie każdy będzie czuł się komfortowo w dusznym pomieszczeniu, w którym panuje niebywale wysoka temperatura.
Sauna od razu po treningu – czy to bezpieczne?
Nigdy, przenigdy nie korzystaj z sauny tuż po zakończeniu aktywności fizycznej! Dlaczego? To może bardzo osłabić, ponieważ zaraz po treningu jesteśmy odwodnieni, mamy przyspieszony puls, do tego ciało jest mocno rozgrzane. Wejście do sauny jeszcze bardziej spotęguje ten efekt, a to nie jest bezpieczne dla naszego zdrowia! Co zatem zrobić? Należy odczekać nieco czasu, aby organizm wrócił do normy, czyli ustabilizowało się tętno i temperatura. Koniecznie uzupełnij niedobory elektrolitów oraz wody, poza tym uspokój oddech, czyli chwilę odpocznij. Dzięki temu unikniemy niebezpiecznych omdleń, albo przegrzania ciała, jak również poważniejszych powikłań.
Jeśli trening był lekki, czyli mało wyczerpujący również nie należy od razu korzystać z uroków sauny. Mięśnie są napięte, poza tym ciało też będzie rozgrzane i odwodnione. Tutaj tak samo, jak w przypadku mocnych ćwiczeń trzeba zachować zdrowy rozsądek, a zatem udać się do sauny dopiero po uspokojeniu się organizmu, bo w innym razie nie tylko narazimy się na poważne problemy zdrowotne, ale też możemy zaprzepaścić wysiłek włożony w trening, dlatego że osłabimy włókna mięśniowe.
Pamiętaj, że nie wolno korzystać z sauny tuż przed samym treningiem. Wysoka temperatura mocno osłabia i odwadnia. Wobec tego nie będziesz w stanie efektywnie ćwiczyć z powodu braku siły. Poza tym odczujesz, że mięśnie słabiej reagują na wysiłek, do tego są mniej odporne na obciążenia. Wizyta w saunie negatywnie oddziałuje na nasze ciało i wręcz uniemożliwia wykonanie pełnego treningu, więc lepiej zapomnij o korzystaniu z tej atrakcji jeśli chcesz solidnie wykonać plan ćwiczeń.
W jaki sposób bezpiecznie korzystać z sauny?
Dla jednych wystarczy kilka minut, by uspokoić organizm, natomiast inni potrzebują dłuższego odpoczynku. 2-3 godziny to optymalny czas, aby po treningu wejść do pomieszczenia z wysoką temperaturą, czyli do sauny. Nie można tam jednak przebywać dłużej niż 15 minut! Nie należy także korzystać z tej formy relaksu częściej niż 2 razy w tygodniu.
Najlepiej udać się do sauny w dzień, w którym nie mamy zaplanowanego treningu. To pozwoli nam się nie tylko zrelaksować i odstresować, ale również rozluźnić mięśnie, a także złagodzić ewentualny ból stawów lub włókien mięśniowych. Mało tego oczyścisz, w ten sposób ciało z toksyn, a więc poprawisz wygląd skóry. Co jeszcze zyskasz? Przyspieszyć krążenie, a co za tym idzie spowodujesz, że organizm szybciej się zregeneruje. Zahartujesz go i wzmocnisz, a więc zalet jest cała masa, dlatego warto pójść do sauny w wolny dzień. To bezpieczne, choć również należy zachować umiar oraz zdrowy rozsądek.
Sauna to dobra opcja dla osób, które miały uraz lub nadwyrężenia, czy dla tych chcących poprawić swoją wydolność lub odporność. Odpowiednie korzystanie z możliwości przebywania w pomieszczeniu z wysoką temperaturą wpływa pro zdrowotnie, a nawet zwiększa efektywność naszego treningu.
Autor bloga FitRepublic.pl. Wieloletni praktyk treningu siłowego oraz certyfikowany trener osobisty. Oprócz treningów siłowych uprawiam również biegi na średni dystans oraz jestem propagatorem zdrowej diety i stylu życia.