Odżywki białkowe są chyba najpopularniejszymi produktami stosowanymi przez osoby aktywne fizycznie. Dostaniemy je bez problemu i to w wielu odsłonach. Izolat, czy koncentrat? Jakie są różnice pomiędzy tymi dwoma środkami? Który z nich wybrać? Nasz artykuł rozwieje Twoje wszelkie wątpliwości!
Izolat białka – co to jest?
Pod nazwą izolat białka kryje się odżywka proteinowa ze składnikami pochodzenia mlecznego. Powstaje w wyniku przeprowadzenia serwatki przez ultrafiltrację. Za to następny proces fizyczny ma na celu usunięcie dodatkowych cukrów oraz tłuszczu. WPI, czyli When Protein Isolate ma w składzie około:
- 0-3% laktozy
- 1-3% tłuszczu
- 80-95% białka.
Ten produkt wyróżnia się szybkim wchłanianiem, dzięki temu aminokwasy są lepiej przyswajalne. Plusem jest też niewielka ilość cukru oraz tłuszczu. Tego rodzaju odżywka jest polecana do zażywania w okresie przedtreningowym, albo po zakończeniu aktywności fizycznej. Pozwala bowiem szybko uzupełnić niedobory protein.
Koncentrat białka – co to jest?
Koncentrat białka powstaje z serwatki, która jest podawana procesowi ultrafiltracji. WPC, czyli When Protein Concentrate ma w składzie maksymalnie 80% białka, do tego jest minimalna dawka laktozy oraz tłuszczów. Pojawia się tutaj optymalny profil aminokwasów, do tego dobre działanie anaboliczne.
Nie można zapominać, że koncentrat białka dzieli się na 3 podgrupy o różnej dawce protein. Wyróżnia się:
- niskie do 45%
- średnie do 60%
- wysokie, gdzie pojawia się najwięcej białka około 60-80%.
Co ważne koncentrat białka serwatkowego wspomaga regeneracje mięśni, dostarcza protein, ponadto hamuje procesy kataboliczne. To najbardziej popularna odsłona odżywki białkowej na rynku.
Izolat białka a koncentrat – zalety i wady
Izolat biała, a koncentrat? Te dwie wersje mają pewne wady i zalety. Te odżywki serwatkowe mimo wszystko powinny być jedynie uzupełnieniem dobrze zbilansowanej diety. Poniżej znajdziesz szczegółowe zestawienie ich plusów oraz minusów:
Izolat białka posiada sporo zalet, bowiem:
- ma w sobie spore dawki protein
- szybko się wchłania
- dobrze się trawi
- ma niewiele tłuszczu
- występuje jedynie mała dawka laktozy, albo i nie, a to powoduje, że ten środek mogą stosować nawet osoby z nietolerancją bez żadnych efektów ubocznych.
Minusem będzie natomiast fakt, iż:
- mogą występować skutki uboczne związane z układem pokarmowym, z reguły pojawiają się głównie przy przedawkowaniu, albo przy nie zachowaniu żadnych przerw
- wyróżnia się specyficznym smakiem to zasługa mocnej koncentracji protein i sporadycznego dodawania substancji słodzących, dlatego może nie smakować każdemu.
Na plus w przypadku koncentratu białka przemawia to, że jest bardzo tani i łatwo dostępny. Kumuluje w sobie masę protein, choć warto zwrócić uwagę na skład poszczególnych produktów, za to wady to, między innymi:
- występowanie licznych skutków ubocznych związanych z układem pokarmowym
- to może dojść do zatrzymania spadku wagi
- długi czas wchłaniania wynoszący około 1-3 godziny.
Czym różni się izolat od koncentratu białka?
Izolat, czy koncentrat białka? Obie formy się od siebie różnią i to pod wieloma względami. Poniżej znajdziesz zestawienie odmiennych cech tych dwóch odżywek białkowych:
- zawartość protein – koncentrat ma 60-80%, a izolat do 95%
- skład – WPC posiada w składzie cukry i tłuszcze, aczkolwiek w znikomych ilościach, ale WPI ma ich jeszcze mniej
- pozyskiwanie – izolat jest poddany intensywniejszemu procesowi filtracji niż koncentrat
- przyswajalność – izolat ma o wiele lepsze właściwości przyswajania niż koncentrat, dlatego też proces wchłaniania jest w pierwszym przypadku dużo krótszy
- smak – izolat ma gorszy smak, brak mu delikatności
- kaloryczność – porcja koncentratu skrywa około 130 kcal, a izolatu dużo mniej, bo miej więcej 90
- dawkowanie – koncentraty bierzemy na około 30 minut przed aktywnością fizyczną, w takcie, albo bezpośrednio po, za to izolat daje nam większą dowolność, bo może być spożywany bez względu na porę dnia, czy ruch
- cena – koncentraty są tańsze niż izolaty, różnice kosztów są całkiem spore.
Stosowanie obu produktów w nadmiarze może skończyć się obciążeniem nerek i wątroby. Łatwo również o występowanie, tak zwanego zjawiska „przebiałczenia”. Czym się charakteryzuje? Pojawiają się bóle głowy, nudności, a także bóle brzucha, a więc liczne skutki uboczne, które mogą utrudnić nam codzienne funkcjonowanie
Warto wypróbować oba preparaty i sprawdzić na sobie, jak reaguje organizm. Te dwie substancje zabezpieczają mięśnie w trakcie treningu. WPH jest zdecydowanie chętniej wybierany przez zawodowych sportowców, bo pozwala prowadzić nam naprawdę intensywne treningi, gdzie ryzyko kontuzji jest zminimalizowane, a regeneracja mocno przyspieszona.
Izolat czy koncentrat – co wybrać?
Koncentrat, a izolat posiadają zupełnie inne wartości odżywcze, poza tym odmienny smak. Prawie na każdym kroku widać znaczące różnice, o których mało kto pamięta dokonując wyboru. Oba suplementy mają swoje wady i zalety. Który wybrać? To zależy, jakim budżetem dysponujesz, a także jakie są Twoje cele treningowe oraz, czy potrzebujesz mocniejszego wsparcia w regeneracji organizmu. Kiedy budujemy masę mięśniową doskonale sprawdzi się koncentrat, bo posiada w składzie węglowodany i tłuszcze, w ten sposób łatwiej będzie nam zachować wymaganą nadwyżkę kaloryczną. W czasie redukcji też się go używana, aczkolwiek ważną kwestią jest odpowiednia dawka, bo łatwo jest, niestety, ale uzyskać efekt odwrotny od zamierzonego.
Izolat, czy koncentrat? Te drugie posiadają dodatkowo bioaktywne składniki, dzięki temu mogą być pewnego rodzaju rezerwą dla witamin, na przykład A, czy dla żelaza. To lekkostrawny wariant, który jest stosowany głównie podczas intensywnych treningów, w ten sposób uzupełnia niedobory wartości odżywczych. Natomiast izolat białka będzie dobry nie tylko dla sportowców, bo i dla osób, które z diety nie są w stanie dostarczyć wystarczającej dawki protein. Dodatkowo można go wykorzystać w trakcie redukcji lub klasycznego odchudzania, a to ze względu na niskie ilości węglowodanów i tłuszczu.
Autor bloga FitRepublic.pl. Wieloletni praktyk treningu siłowego oraz certyfikowany trener osobisty. Oprócz treningów siłowych uprawiam również biegi na średni dystans oraz jestem propagatorem zdrowej diety i stylu życia.
