O tyciu krąży wiele mitów, głównie o pewnych produktach spożywczych, które negatywnie działają na wagę. Czy alkohol rzeczywiście tuczy? Ile ma kalorii? Czy to prawda, że przyczynia się do wzrostu masy ciała? W naszym artykule odpowiadamy w jaki sposób trunki z procentami wpływają na sylwetkę!
Czy od alkoholu się tyje?
Lampka wina do obiadu, czy drink w weekend to nic strasznego, a jednak trzeba z trunkami uważać, bowiem mają spory wpływ na nasz wygląd. Mówi się, że alkohol kryje w sobie, tak zwane „puste kalorie”, czyli oprócz masy kalorii nie wnosi w zasadzie nic do naszego organizmu.
Czy alkohol tuczy? Wiadomo, że trunki z procentami powodują wzmożony apetyt, dlatego podczas imprez, czy spotkań jemy zdecydowanie więcej niż na co dzień. Zazwyczaj są to niezdrowe przekąski i kaloryczne potrawy, jak i spożywamy słodkie napoje w dużej dawce. To wszystko może dać pokaźny bilans kalorii, wobec tego łatwo przekroczyć zalecaną dzienną dawkę. Taki imprezowy bonus staje się nadwyżką kaloryczną, a nie każdy powinien ją mieć.
Jeśli trzymamy na co dzień dietę oraz regularnie trenujemy raz na czas drink nie wyrządzi większych szkód w przeciwieństwie do częstego picia przy siedzącym trybie życia, czy trzymaniu się tylko i wyłącznie dań wysokoprzetworzonych.
Alkohol a tycie – co mają wspólnego?
Nawet czysta wódka ma w sobie sporo kalorii, tak samo jak inne gatunki napojów z procentami. To główny powód negatywnego wpływania ich na masę ciała. Czy kalorie z alkoholu tuczą? Etanol ma aż 7 kcal w 1 g, więc im więcej go będzie w danym trunku tym wyższa stanie się jego kaloryczność. Podobnie działają dorzucane dodatki, między innymi soki, czy syropy, które pojawiają się w drinku. Ciekawostką jest, że alkohol ma węglowodany, mimo to nie daje poczucia sytości, wręcz przeciwnie, podkręca apetyt.
W kwestii tycia dużo zależy od tego, jak dana osoba reaguje na alkohol, poza tym wiek, waga i płeć też ma znaczenie. Również picie solo lub z posiłkiem, czy rodzaj mają niemałą wartość, podobnie jak częstotliwość. Wobec tego nie istnieje jednoznaczna odpowiedz, choć prowadzono wiele badań na ten temat.
Dlaczego alkohol powoduje tycie?
Wzrost wagi po alkoholu nie jest spowodowany tylko i wyłącznie tym, że pijemy dużo. Na to ma wpływ wiele czynników, od rodzaju trunku i częstotliwość, po okoliczności. Kolejnym aspektem jest tu to, że w czasie spożywania trunków podjadamy i to dużo. Przestajemy się kontrolować zarówno, gdy chodzi o ilość, jak i o rodzaj pokarmów. Dobijamy dodatkowe kalorie czasami nawet nie zdając sobie sprawy z końcowego wyniku imprezy.
Równie istotne jest to, że ciało metabolizuje alkohol, dlatego też tymczasowo zostaje zmniejszona zdolność do rozkładania tłuszczów, a także węglowodanów. To powoduje, że ciało gromadzi nadmiar, między innymi w postaci tkanki tłuszczowej. To pokazuje jasno zależność alkoholu i tycia.
Podsumowując czy kalorie z alkoholu tuczą? W większości przypadków tak. Wpływa on bowiem na:
- utratę samokontroli
- zwiększenie apetytu
- tymczasowe zmiany w szlakach metabolicznych
do tego:
- zwiększa ryzyko wystąpienia otyłości brzusznej.
Rodzaje alkoholu a tycie
Jak już wspominaliśmy w zależności od rodzaju alkoholu, czy też od dodatku do drinków mamy zupełnie inną kaloryczność poszczególnych napojów. Dla przykładu:
- 50 ml czystej wódki to aż 110 kcal kalorii
- 50 ml wódki smakowej ma już 130 kalorii
- 50 ml brandy to 116 kcal
- 50 ml rumu ma 136 kcal
- drink Pina Colada to 640 kcal
- 120 ml białego wina kryje w sobie 75 kcal, a odmiana słodka 120
- 150 ml szampana to 96 kcal
- 150 ml merlot ma 95 kcal.
Kiedy mowa o piwie to 350 ml:
- wariantu bezalkoholowego ma 88 kcal
- mocnego typu powyżej 8% skrywa 198 kcal
- cydru posiada 109-160 kcal.
Czy od piwa się tyje?
Piwo jest jednym z najchętniej wybieranych rodzajów alkoholu. Jeśli pijemy każdego dnia po kilka puszek bądź butelek to dobowe spożycie kalorii mocno wzrośnie nawet jeśli nie pojawią się słone przekąski. W tym napoju mamy chmiel, dlatego zawiera on fitoestrogeny, które mogą zwiększać ryzyko gromadzenia się tkanki tłuszczowej zwłaszcza w okolicy brzucha.
Tycie od piwa to nie mit, ale prawda. Wiele badań naukowych to potwierdza. Trzeba bardzo uważać na ten trunek, bo łatwo się od niego uzależnić. W piwie jasnym mamy 245 kcal, a w ciemnym – 340 i to tylko w 500 ml napoju. Należy pamiętać, że rodzaje z sokiem, czyli smakowe zawierają cukier, który zawyża jeszcze wartość. Bezalkoholowe piwo wbrew pozorom nie jest wcale tak dobrym wyborem, bo pół litra kumuluje 185 kcal, czyli odrobinę mniej niż klasyka z procentami.
Czy od wódki się tyje?
Mało kto pije samą wódkę, bo obok niej pojawia się, tak zwana zapojką oraz przekąski. Wzrost wagi po alkoholu w tej formie okazjonalnie nie jest tak szkodliwy, jak picie często oraz dużo. Mimo wszystko trzeba uważać, bo przy większej ilości oraz dodatkowo pojawiającym się pomiędzy jedzeniu kaloryczność może zaskoczyć i to negatywnie. Wypicie przysłowiowej „połówki” to aż 1100 kcal, czyli wartość jest spora.
Po alkoholu jakość snu jest gorsza, a jak wiemy w trakcie niego dochodzi do wielu procesów. Wobec tego pojawiają się zakłócenia pracy hormonów regulujących, między innymi uczucie głodu.
Czy od wina się tyje?
Wino smakuje wybornie, poza tym pobudza pracę enzymów trawiennych i nerek. Wiele badań potwierdza, że ten trunek działa bakteriobójczo oraz antynowotworowo. Jednak pomimo zalet spożywanie dużych ilości negatywnie odbije się na naszej wadze.
Kieliszek wina:
- białego wytrawnego to 110-170 kcal
- białego słodkiego to 170-220 kcal
- czerwonego wytrawnego to 130-190 kcal
- czerwonego słodkiego to 180-270 kcal.
W przypadku wina, tak samo jak każdego innego alkoholu liczy się podejście, czyli ilość oraz częstotliwość wypijania tego trunku. Trzeba zachować odpowiedni balans i zawsze wliczać taki napój do dobowego zapotrzebowania kalorycznego. Degustacja wina ma wiele plusów, ale już picie każdego wieczora butelki niestety, przyniesie więcej szkody niż pożytku.
Jak uniknąć tycia od alkoholu? Czy w ogóle go nie pić?
Można całkowicie wyeliminować alkohol ze swojego życia, choć istnieją pewne triki, dzięki którym można cieszyć się smakiem ulubionych trunków, a jednocześnie nie szkodzić aż tak bardzo sylwetce. Pamiętaj:
- nigdy nie pij żadnego napoju z procentami na pusty żołądek
- kontroluj co jesz w czasie imprezy oraz w jakiej ilości
- podczas imprezy rób sobie przerwy w piciu i wtedy spożyj coś niskokalorycznego
- decyduj się na drinki o prostym składzie oraz na napoje niskokaloryczne
- pomiędzy drinkami, albo przed kolejną kolejką pij wodę, dzięki temu ugasisz pragnienie i zmniejszysz ryzyko występowania na drugi dzień, tak zwanego kaca
- pij napoje z procentami małymi łykami
- można niektóre trunki rozcieńczyć niewielką ilością wody, wtedy będziemy pić je dłużej
- po imprezie lepiej zapomnieć o objadaniu, albo postawić na zdrowe przekąski, aby ugasić głód.
Racjonalne picie alkoholu nie powinno zaszkodzić. Trzymaj się norm, poza tym nie pozwalaj sobie na takie „grzeszki” zbyt często. Ciekawostką jest to, że panie zazwyczaj szybciej odczuwają wszelkie negatywne aspekty spożywania trunków niż panowie.
Autor bloga FitRepublic.pl. Wieloletni praktyk treningu siłowego oraz certyfikowany trener osobisty. Oprócz treningów siłowych uprawiam również biegi na średni dystans oraz jestem propagatorem zdrowej diety i stylu życia.